Gra podróżna DIY powstała z myślą o zbliżającym się naszym wyjeździe do Karpacza. W podróży warto zająć czymś dziecko, by się nie nudziło.
Krzysiu dobrze znosi podróże, nawet te długie. Myślę, że to właśnie dlatego, że ciągle ma jakieś zajęcie. Uwielbia jeździć samochodem i sporą część drogi po prostu patrzy i podziwia mijane samochody, tiry, traktory czy zwierzęta. Liczy je, wymienia i pokazuje. Często przy dalszych podróżach zdarza mu się drzemka. Jednak przychodzi taki moment, że zaczyna się nudzić, więc wtedy mam przygotowane jakieś zabawki lub książki. W związku z tym, że planujemy wyjazd na weekend do Karpacza postanowiłam przygotować dla Niego coś nowego na podróż. Tak powstał pomysł na grę podróżną DIY.
Do wykonania gry wykorzystałam:
- pudełko
- folie i kartkę – w celu oklejenia pudełka
- folie magnetyczne samoprzylepne – czarną i białą – do kupienia np. na allegro
- wydrukowane i zalaminowane obrazki
- pisak zmywalny
Pudełko okleiłam kartą papieru A4 i zwykłą folią, aby zabezpieczyć je przed pobrudzeniem i zniszczeniem. Napisałam także na górze i boku jaka jest jego zawartość – czyli GRA PODRÓŻNA.
Arkusze A4 folii magnetycznej wymierzyłam i rozcięłam tak by pasowały wymiarem do opakowania. Wkleiłam w jedną część pudełka czarną, a w drugą białą folie samoprzylepną.
Przygotowałam 3 różne obrazki z ulubionych bajek Krzysia – wydrukowałam każdy dwa razy, aby zrobić z nich puzzle. Trzy z nich wycięłam i zostawiłam w całości, żeby służyły jako podpowiedź jak powinna wyglądać gotowa układanka. Natomiast trzy kolejne porozcinałam na mniejsze elementy i kształty – to właśnie będą puzzle.
Kolejne rzecz to tangram – obrazki ułożone z figur geometrycznych. Kilka z nich będzie wzorem, natomiast jeden przeznaczyłam na rozcięcie by mieć odpowiednie do układania figury geometryczne.
Wszystko po rozcięciu zalaminowałam, aby uniknąć szybkiego zniszczenia, podarcia czy pobrudzenia układanek – choć oczywiście nie jest to konieczne. Można także wydrukować elementy np. na kartkach z bloku technicznego, będą wtedy bardziej trwałe niż na zwykłym papierze.
Wszystkie obrazki – zarówno tangramy jak i figury geometryczne porozcinałam, a następnie podkleiłam folią magnetyczną – przyciętą w odpowiednich rozmiarach. To samo zrobiłam z elementami puzzli.
I to właściwie koniec pracy! Gra gotowa. A jakie ma funkcje?
1. Tablica – po białej części można pisać i rysować zmywalnym pisakiem – dzieci to lubią.
2. Dla starszaków – można pokazać na tablicy grę np. kółko i krzyżyk
3. Tangram – układanka z figur geometrycznych. Na górnej części pudełka przyklejamy obrazek, a dziecko ma za zadanie odtworzyć go z dostępnych figur na dolnej części pudełka.
4. Puzzle – przyklejamy obrazek, a dziecko musi na dolnej części ułożyć taki sam z elementów układanki.
5. Literki – dla starszych dzieci można zamiast puzzli czy tangramu przygotować literki. Zabawa podczas podróży z literkami to np. losowanie 5-6 literek i próba ułożenia z nich jak największej liczby wyrazów. Można na białej części zapisywać ułożone słowa.
Gra podróżna DIY jest bardzo prosta w przygotowaniu, a może dostarczyć dziecku sporo rozrywki podczas podróży. Mam jeszcze kilka pomysłów na rozszerzenie jej możliwości, jednak póki co na wiele z nich Krzysiu jest jeszcze za mały. Z czasem można stworzyć nowe zabawy, co z pewnością ucieszy Maluchy. Gra daje, więc nieograniczone możliwości, a koszt jej przygotowania jest minimalny!
Pudełko, folię i zwykłe kartki miałam już w domu.
Folie magnetyczne to następujące koszty:
- biała – arkusz A4 kosztował 6,50, wykorzystana niecała połowa, więc ok. 3,20 zł
- czarna – arkusz A4 0,4mm – 2,30 zł – połowa wykorzystana na wklejenie do pudełka, druga do podklejania puzzli i pozostałych elementów.
- pisak do tablicy – zamówiłam 4 sztuki – koszt jednego to 2,00 zł
Dodatkowo drukowanie i mogą dojść koszty laminowania, jeśli chcecie, aby elementy były dłużej w dobrym stanie. Ciężko mi je określić, ponieważ wydruk i laminowanie wykonała mi siostra bez opłat 😉 Mimo to myślę, że całość może wynieść trochę ponad 10 zł, a grę możemy później dowolnie wykorzystywać i dodawać różne opcje. Taka gra podróżna to świetna sprawa!