I u nas zagościły… kasztaniaki. Jesień do czegoś zobowiązuję, a więc nazbieraliśmy kasztanów i tworzyliśmy…
Wyjęłam pudełko plasteliny z myślą, że to ją wykorzystamy do łączenia kasztanów. Jakże się przeliczyłam…po ostatnich zabawach z plasteliną zostały nam raptem dwa kawałeczki. Musieliśmy sobie poradzić inaczej. Planowałam zrobi ludziki z użyciem zapałek, ale nie używamy ich na co dzień i nie znalazłam aż tyle w domu. Padło na patyczki. Mąż zapewnił nam mały śrubokręcik do robienia dziurek i Krzyś wkładał w te dziurki patyczki. Powstały różne cudaki. Najfajniejszy jest pająk 🙂 Oczywiście po stworzeniu ich była też zabawa tymi stworkami, a mi pozostało sprzątanie miejsca pracy 🙂
Chciałabym serdecznie zaprosić znajome blogerki do zapoznania się z programem Canpol babies. My poznaliśmy produkty Canpol i chętnie je polecamy. Program Canpol daję możliwość testowanie produktów, a także organizowania konkursów z wspaniałymi nagrodami. Warto zaglądać i być aktywnym. Koniecznie zajrzyjcie do zakładki Blogosfera.