Udało się. Realizacja planów krok po kroku całkiem dobrze nam idzie. Tak, mowa o naszym nowym zakupie.
Jakiś czas temu pisałam, że szykują się zmiany. Planowany od dawna zakup nowego wypoczynku do pokoju wreszcie został zrealizowany. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo wre szcie pozbyliśmy sie starej kanapy. Jej miejsce zajął nowy narożnik. Mało tego! Kupiliśmy również sofę dla Krzysia. Takie szaleństwo zakupowe w Agata Meble. A co za tym idzie? Po ponad dwóch latach znów dzielę łóżko z mężem! Krzyś śpi w swoim łóżku, choć jeszcze w nocy się budzi. Czasami woła nas by go przykryć kołdrą i wtedy chwilkę musimy posiedzieć obok łóżka aż znów zaśnie. Zdarza się też, że jak się obudzi nad ranem to przychodzi spać do nas. Jednak nie jest to tak uciążliwe jak ciągłe spanie z nim w jednym łóżku. czhoć początkowo bardzo mi tego brakowało. Lubiłam się do niego przytlić, mieć go blisko. Z drugiej strony męczyło mnie już ciągłe rozpychanie się, kopanie, wciskanie rąk czy nóg pod moje żebra. Krzysia nowe łóżko – „oponowe”, jak On je nazywa bardzo przypadło mu do gustu. Faktycznie boki wyglądają jak opony. Nie jest z motywem typowo dziecięcym, więc myślę, że posłuży mu dłużej niż 2-3 lata, bo np. znudziłaby mu się jakaś ulubiona w tej chwili postać z bajki. Jest motyw wyścigówy, więc marzenie mojego dziecka o łóżku z autem się spełniło. Ponadto sofa jest dość długa – jej powierzchnia spania to 185 x 80 cm. Ma też pojemnik na pościel, na co zwracałam uwagę przy wyborze.
Teraz skoro jeden cel już zrealizowany pora na kolejny. Remoncik naszego salonu. Jest już nowy wypoczynek, więc jeszcze tylko ściany do wymiany i będę zadowolona. Póki co mamy tapety ścienne. Było to rozwiązanie tymczasowe, kiedy na szybko i tanim kosztem remontowaliśmy pokój po ślubie. I tak zleciało kilka lat, a pieniądze były wciąż wydawane na inne potrzeby. Teraz to mój kolejny cel – remont i odmalowanie pokoju. Tym razem zdecydowanie stawiam na farbę. Trzymajcie mocno kciuki, aby udało się szybko spełnić marzenie.