Sposób na uspokojenie niemowlaka czyli jak wyciszyć Malucha? Jak uśpić dziecko? Dziś odpowiedź na te pytania.
Wiele rodziców zastanawia się jaki jest cudowny sposób na uspokojenie niemowlaka. Co prawda dzieci są różne, ale są sprawdzone sposoby, które zadziałają na niemalże każde dziecko. Noszenie na rączkach, bujanie, jazda samochodem to kilka przykładów, które sprawdzają się najczęściej. Jednak bywają sytuacje, że ręce opadają, a jazda samochodem nie jest możliwa. Bywają też dzieci, które często płaczą, mają kolki lub po prosu taki płaczliwy charakterek. Już przy pierwszym dziecku spotkałam się z terminem „biały szum„. Krzysiu na szczęście kolek nie miał, ale popłakiwał dość często. Wystarczyło, że wzięłam go na ręce, albo dostał smoczka i było już dobrze. Ciągłe noszenie jest jednak uciążliwe. Szukałam jakiś genialnych sposobów i metody by uspokoić Malucha, by go uśpić bez kołysania i noszenia. Złotej recepty nie znalazłam, natomiast poznałam magiczną moc białego szumu, który wycisza dzieci. Wówczas mający już kilka miesięcy Krzysiu słysząc szum suszarki czy szum morza odpalany na Youtube wsłuchiwał się w ten dźwięk i uspokajał. Spał również przy tych szumiących dźwiękach zdecydowanie lepiej – choć całych nocek nie przesypiał, takiego cudu doczekałam się dopiero ok. 3 roku życia 😉
Kiedy na świecie miała pojawić się Natalka od razu pomyślałam, że znów czekają mnie nieprzespane męczące nocki i straszna frustracja kiedy dziecko zacznie mi płakać, a ja już bezsilna będę miała dość. Zapragnęłam od początku być przygotowana na różne opcje. Tak oto moją uwagę przykuły Szumisie! Te szumiące misie mają mnóstwo zalet.
W naszym przypadku okazało się, że drugie dziecko jest zupełnie inne i moje obawy były niepotrzebne. Natalka jest bardzo spokojna, mało płaczę – zazwyczaj tylko, gdy jest głodna. Jednak mimo wszystko Szumiś u nas zagościł.
Pięknie zapakowany z dołączonym krótkim listem powitalnym oraz instrukcją obsługi zachwycił mnie już od pierwszej chwili. Miś wygląda ślicznie. Pierwsza myśl – „Tylko jak to działa?! Przecież Szumisie mają 5 rodzajów szumu oraz inne funkcje opisane na stronie producenta, a tu tylko jeden przycisk”. Jeden, a jednak odpowiedzialny za wszystkie funkcje. Dzięki temu tak łatwa jest obsługa misia, a malutkie urządzenie mieści się w specjalnej kieszonce na zamek z boku pluszaka.
Obsługa wygląda następująco:
Aby uruchomić lub wyłączyć należy przytrzymać przycisk przez około 1 sekundę. Szumiś aktywuje się na 60 minut, a po tym czasie przechodzi w tryb czuwania i załączy się ponownie kiedy dziecko zapłacze lub pojawi się inny hałas. Żeby włączyć funkcję Non Stop należy szybko trzykrotnie nacisnąć przycisk – wtedy szum nie ustanie po 60 minutach tylko dopiero w momencie wyłączenia całego urządzenia. Głośność regulujemy przytrzymując przycisk do momentu uzyskania odpowiedniego poziomu, natomiast rodzaj szumu zmieniamy dwukrotnie szybko wciskając przycisk. Proste, prawda?
Zaskakująca jest także wielkość Szumisia. Jest prawie tak długi jak Natalka. Miły w dotyku i pięknie odszyty. Ponadto w Szumisiowym sklepie jest duży wybór wzorów i kolorów szumiących pluszaków, więc każdy znajdzie coś dla siebie i swojego Malucha.
Cena – dla jednych wysoka, dla innych przystępna, ale sami oceńcie – ile warta jest chwila spokoju, a może nawet przespana nocka? Czy niecałe 200 zł za Szumisia z wszystkimi funkcjami to dużo w zamian za sposób na uspokojenie niemowlaka?
Jeśli odpowiecie, że dużo muszę Wam zakomunikować, że w sklepie znajdą się też tańsze wersje za nieco ponad stówkę, które choć nie posiadają czujnika snu i systemu Non-Stop także szumią i uspokajają dziecko. Taki miś będzie długo towarzyszył Waszemu dziecku, bo nawet Krzysiu się nim zainteresował i pewnie chętnie by z nim zasypiał, mimo, że ma już prawie 4 lata. Zajrzyjcie na http://szumisiesklep.pl i przekonajcie się sami jak duży wybór szumiących pluszaków, a nawet poduszek do karmienia znajdziecie! Dodatkowo w ofercie sklepu są także kocyki, pościele i akcesoria. Szumisia i Natalka pozdrawiają 🙂
