Kolejne paznokcie, tym razem w granacie. Zarówno lakier jest nowy, jak i płytka używana pierwszy raz na pazurkach.
Siostra zdecydowała się na ten kolor oraz wzorek z płytki JQ-05, która jest podróbką BP-15. Odbija się całkiem dobrze. Jeśli chodzi o stempelki to zanim zaczęłam ich używać słyszałam, że nie ma możliwości robienia ich na hybrydach. Owszem, lakierem hybrydowym nie udało mi się ich odbić. Może ktoś tak robi i zna sposób. Ja jednak znalazłam inne rozwiązanie. Wykonuję manicure hybrydowy tradycyjnie. Przemywam ostatnią warstwę czyli top cleanerem, tak jak to powinno się robić. Dopiero wtedy odbijam stempelek za pomocą zwykłych lakierów. Następnie znów pokrywam paznokcie topem, utwardzam pod lampą i przemywam cleanerem. Dzięki pokryciu warstwą topu jest ochrona lakieru przed starciem się czy zmyciem. Ponadto jeśli stempelek z różnych przyczyn nie odbiję się dobrze, mogę bez problemu zmyć go zmywaczek bez acetonu i odbić ponownie. W przypadku malowania paznokci zwykłymi lakierami wielokrotnie wściekałam się, gdy wzorek źle mi się odbił i podczas jego zmywania zmywał mi się cały paznokieć i trzeba było malować go od początku.
Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, ale niestety mój telefon miał awarię – pękła szybka, a podczas wymiany uszkodził się ekran LCD. W związku z tym nie robię zdjęć swoim telefonem, a aparatu wszędzie ze sobą nie zabieram. Mam nadzieję, że w poniedziałek przyjdzie zamówiony ekran i tata mi go naprawi. Szczerze mówiąc czuję się jak bez ręki. Nie mam dostępu do internetu w obecnym zastępczym telefonie i bardzo mnie to denerwuję. Zawsze sprawdzałam na telefonie pocztę email, wieczorem w wolnej chwili zaglądałam na Facebooka itd. A Wy korzystacie ze smartfonów z dostępem do wszystkich portali społecznościowych i przydatnych aplikacji? Wyobrażacie sobie zamienić smartfona na zwykły telefon bez tych udogodnień?