Dania Babci Zosi – Placki ziemniaczane

Dania Babci Zosi – Placki ziemniaczane
Dania Babci Zosi firmy Sys – placki ziemniaczane z suszonymi pomidorami – to danie, które testowaliśmy.

Pierwsze danie firmy SYS – Dania Babci Zosi wypróbowane! Placki ziemniaczane z suszonymi pomidorami. Do kupienia TUTAJ. Jak już kiedyś pisałam placki ziemniaczane uwielbiam! Mój przepis na chrupiące placki na ostro znajdziecie TU.  A teraz zapraszam na kilka słów o placuszkach „z paczki”.

 

dania babci zosi

sys placki ziemniaczane
W opakowaniu Dania Babci Zosi placki ziemniaczane z suszonymi pomidorami znajdują się 2 woreczki, możemy więc spokojnie użyć tylko połowy porcji bez martwienia się, że druga połowa się zepsuję. Wystarcza na ok. 12 placków – w zależności jakie duże placki robimy – u mnie wyszło idealnie 12! Taka porcja proponowana jest na obiad dla 4 osób. Cóż…my chyba jesteśmy jakimiś głodomorami, bo dzieląc na 4 osoby wychodzi po 3 placki na osobę! Jak dla mnie to było trochę mało, już nawet nie wspomnę o moim Mężu i tacie (którego zaprosiłam specjalnie na placki, bo to On mnie nauczył robić placki i jest takim samym ich amatorem jak ja). Bądźmy szczerzy – 3 plackami to się facet na obiad nie naje. Po prostu na przyszłość będę wiedziała, że dla naszej rodziny (nawet nie licząc taty) potrzebne będą na obiad 2 takie opakowania.

 

 

Jeśli chodzi o przygotowanie to jest to bardzo proste. Wystarczy zawartość 1 saszetki wymieszać z 200 ml wody. Ja robiłam z dwóch saszetek, więc wody dolałam 400 ml i dorzuciłam 2 jajka (opcjonalnie – nie jest to konieczne). Następnie czekamy 10 minut aż całość napęcznieje i zgęstnieje. A kiedy jest już gęste smażymy placki na rozgrzanym oleju na złoty kolor. Najlepiej wyłożyć placki na talerz z ręcznikiem papierowym, żeby odsączyły się z tłuszczu. Ja tak robię zawsze z plackami, frytkami i tego typu rzeczami smażonymi w oleju. Dopiero po chwili nakładam na talerze.

 

 

 

 

 

 

 

Dla mnie jest to dość fajna – wygodna i szybka opcja na placki, bo niestety ale struganie i tarcie ziemniaków jest czasochłonne i przede wszystkim męczące! A najważniejsze jest to, że smak tych placków z paczki jest do złudzenia podobny do placków własnej roboty – stwierdzone również przez „eksperta” mojego tatę 😉 Również konsystencja jest taka jak tych „domowych”.  Wersja, którą miałam – z suszonymi pomidorami bardzo nam smakowała. Coś innego, nowego i całkiem smacznego! Oczywiście dostępna jest też wersja klasyczna placków, a także ze szpinakiem.

Ten produkt bardzo mi się spodobał – z pewnością jeszcze się u mnie w domu pojawi. Teraz jestem jeszcze bardziej ciekawa kolejnych ich produktów, bo ten mile mnie zaskoczył.

Dziękuję Kasi z bloga Mama na tropie i firmie SYS, za możliwość wypróbowania produktu.

Pozdrawiam