Filcowa książeczka dla dzieci. Krok po kroku

Filcowa książeczka dla dzieci. Krok po kroku

Jak już widzicie po tytule postu dziś będzie wreszcie o tej mojej zapowiadanej pracy z filcu – filcowa książeczka dla dzieci.

ksiażęczka z filcu

Zrobiłam książkę dla Synka mojej przyjaciółki Ksawerego. Choć dużo zdjęć straciłam udało mi się odnaleźć kilka zrobionych podczas jej tworzenia – jakość kiepska, ale to co najważniejsze widać. Natomiast będąc ostatnio u przyjaciółki zrobiłam nowe zdjęcia gotowej książeczki. Teraz tworzę podobną dla mojego Krzysia.
Jak uszyć książeczkę z filcu?  Instrukcja krok po kroku – czyli zrób to sam, DIY
Najpierw narysowałam sobie szkic jak chce, aby filcowa książeczka wyglądała, co ma być na poszczególnych stronach. Najlepiej mieć też jakiś szablon, żeby strony były równej wielkości. Ja w tym celu użyłam jednaj sztywnej kartki z książki, która się rozleciała (to książka jeszcze z mojego dzieciństwa). Obrysowywałam od niej kształt stron.
Następnie na każdej stronie naklejałam i gdzieniegdzie wyszywałam poszczególne elementy i napisy. Z uwzględnieniem marginesu, który należy zostawić na zszycie stron.
 ­

 

 

Pierwsza literka „K” jest wypchana watą, więc jest grubsza. Poszczególne strony połączyłam po dwie i zszywałam zostawiając jeden bok nie zaszyty.

 

 

 

 

 ‏
Powkładałam w każdą stronę kartkę z bloku technicznego (odpowiednio dociętą, żeby się zmieściła), aby trochę usztywnić książeczkę. Na końcu zszyłam wszystkie strony, a na boku doszyłam czarny pasek, aby nie widać było łączenia stron.
A tak wygląda gotowa filcowa książeczka:
 ‌
filcowa książeczka
ksiażeczka z filcu

 

filcowa ksiażeczka

 

 

Na ostatniej stronie jest piłka, która niezbyt mi wyszła. W środku wszyte są takie 2 malutkie „dzwoneczki” – takie kuleczki, które „gruchają” jak się potrząsa książeczką.
Chciałam mu zrobić kostkę z filcu, ale po pierwsze nie mam wkładu – czy wsadu jak to się mówi, którym bym ją wypchała, a po drugie myślę, że miałabym problem z dość ładnym i estetycznym zszyciem takiej kostki.
Podoba Wam się moja książeczka z filcu? Ja myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest źle. A już wkrótce kolejna filcowa książeczka 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂