Halloween – mój mały kotek, który wcale nie straszy

Halloween – mój mały kotek, który wcale nie straszy
Choć Halloween już dawno za nami chciałam Wam pokazać mojego małego kotka 🙂 Halloweenowy kotek.

Halloween – mój stosunek do tego święta jest taki trochę mieszany. Z jednej strony fajnie, że dzieciaczki się przebierają, zbierają cukiereczki itp. Z drugiej jednak przeraża mnie czasami to, jak te dzieci są przebrane! Skoro dla mnie niektóre stroje i makijaże u dzieci są przerażające, to dla nich tym bardziej powinny takie być. Mój Krzysiu widział sąsiadkę u moich rodziców, która miała na nosku kropeczkę i namalowane wąsy. Tez chciał być takim kotkiem, więc w domu pomalowałam mu buźkę. Jednak nie wyobrażam sobie by przebierać go za jakieś potwory.

Halloween


Okazało się, że w domu nie miałam farbek (!) także w ruch poszła kredka do oczu. Zdziwiłam się, że chciał pomalować buźkę. Wcześniej jak na różnych festynach dzieci były pomalowane, to On się bał.

dsc02565

dsc02566

dsc02568

Wracając do przebierania się na Halloween wolę jakieś ładne wróżki i śmieszne postacie czy zwierzątka zamiast tych upiornych i strasznych. Przynajmniej jeśli chodzi o dzieci! A Wy jaki macie stosunek do tego święta?